sobota, 31 sierpnia 2013

Podsumowanie wakacji

,
Wakacje dobiegły końca – ja się pytam – jakie wakacje? Czy Matka ma w ogóle kiedyś wakacje? Wakacje od dzieci, wakacje od gotowania, wakacje od sprzątania, wakacje od problemów tych mniejszych i tych większych... Od dzieci nie chcę, nigdy (no może czasem na 2 godzinki, co by głowa trochę od pisku i wrzasku odpoczęła :)), ale gotować i sprzątać to by ktoś mógł! Chociaż przez jakiś czas... Oj jakby to pomogło! A i problemów też pozbyć by się chciało! Ale do sedna! Wakacji jako takich nie było, ale czas wakacyjno-urlopowy się skończył, a co za tym idzie – znowu...
Czytaj więcej →

wtorek, 27 sierpnia 2013

Moje dotychczasowe uszytki

,
Kiedy poznałam polskie marki z odzieżą dziecięcą, to od razu się w nich zakochałam. W jednych mniej, w innych bardziej. Nie będę na razie ich wymieniać, na bieżąco będą pojawiać się na blogu :) Wtedy również powstała u mnie myśl, abym zaczęła sama coś tworzyć dla swoich dzieci. Ale był jeden problem – przecież ja nie mam maszyny???? No to Matka wzięła zakasała rękawy, pouśmiechała się do Tatusia i maszyna została kupiona <3 Ale powstał kolejny problem – przecież ja nie umiem szyć???? To nic, rzecze Matka – przecież się nauczę, to takie proste (tutaj...
Czytaj więcej →

niedziela, 25 sierpnia 2013

Post, którego mogłoby nie być

,
Tak, jak w temacie, mogłabym nie pisać tego posta, ale uważam, że powinnam. Mianowicie chodzi o wybór szablonu do mojego bloga. Przeszukałam chyba cały internet z darmowymi szablonami na blogspot i znalazłam kilka, które mi się spodobały. Zainstalowałam pierwszy... siedziałam kilka godzin, aby doprowadzić go do stanu używalności...no i klops! Nie udało mi się wszystkiego zrobić. Do kosza! Następny poszedł w ruch, kolejne kilka godzin przesiedzianych i zmarnowanych. I tak jeszcze z kilkoma było - nie powiem, one mi się ogólnie podobały, ale albo ja nie umiałam...
Czytaj więcej →

czwartek, 22 sierpnia 2013

A tak to się zaczęło...

,
Dzieci śpią, mąż w pracy, więc jest czas, aby w końcu coś napisać... Blog powstał z czysto egoistycznych pobudek, abym mogła spełnić się nie jako mama, nie jako żona, ale jako kobieta, która jest już od dwóch lat na urlopie macierzyńskim (oczywiście z własnego wyboru). Co prawda teraz już jestem na urlopie rodzicielskim (nie, nie zamieniłam się z mężem ;)), a niedługo będę na wychowawczym. Pracowałam (dalej pracuję?) jako operator DTP, a formalnie Specjalista do spraw składu komputerowego (jak to pięknie brzmi...), i zamierzam to kontynuować, ale już nieco...
Czytaj więcej →