czwartek, 19 września 2013

Myszka Minnie

,
Jak pisałam w którymś z poprzednich postów - dostałam zamówienie na kocyk z Myszką Minnie.
Myślałam, że raczej nie znajdę materiału z tym motywem,
ale przeszukałam niezawodne allegro i znalazłam gotowy panel z tą cudowną myszką!
Spodobał się, wystarczyło dobrać kolor minky, wypadło na żółty.
I powstał taki oto, moim zdaniem, śliczny kocyk :) Do niego dołączyła żółciutka poduszeczka do kompletu :)








Gotowy do wysłania :)



Dorzucam również, zapomniany w poście o uszytkach, kocyk dla mojego K., na zimę.
Szare minky z bawełną w szare sowy, z której też uszyta jest podusia.








Muszę Wam się do czegoś przyznać...
Gdyby nie moja Mama, to te wszystkie kocyki z minky by nie powstały.
Ten kto szyje, ten wie, co to za materiał. Bardzo ciężki, aby utrzymać go w ryzach!!!!
Tak więc z pomocą przybiegła Mama!
Z czasem, gdy nabiorę wprawy, będę szyła je zupełnie sama.
Oczywiście jak owy materiał jest po obu stronach, już nie ma aż tak wielkiego problemu,
więc w tym Mama już pomagać nie musi :)


Czytaj więcej →

wtorek, 17 września 2013

Proszę Państwa... oto KOT!

,
Chciałabym przedstawić Wam kota – KOKO (jak to mawia K.) :)



Już dawno planowałam go stworzyć, ale nigdy nie było czasu,
no i znalazłam w końcu chwilę i wenę, aby powstał!
Nie jest to mój autorski pomysł, ale wykonanie w 100% moje i jestem z tego dumna :D
Dopiero teraz doceniam, ile jest pracy przy takich maskotkach, poduszkach.
Łatwo nie było, ale dałam radę ;)




Tak wygląda moja pupa ;)








Poza kotkiem, uszyłam jeszcze kocyk i poduszkę (o tym będzie nowy post, prawdopodobnie jutro) :)

A tutaj pokażę jeszcze dwa woreczki – jeszcze gorące!



Czytaj więcej →

piątek, 13 września 2013

Chciała Matka... to ma!

,
I stało się!
K. poszedł do Klubu Malucha. Na razie nie widzę negatywnych stron tej decyzji.
Plusy dla K.:

  • będzie wśród dzieci, 
  • zacznie być bardziej samodzielny, 
  • przygotuje się na pójście do przedszkola,
  • zatęskni za mamusią ;)

Plusy dla Matki:
  • będzie mieć więcej czasu na zajęcie się L.,
  • bez problemu ugotuje obiad i nie będzie się przy tym denerwować...,
  • będzie czas na szycie :),
  • zatęskni za synusiem! ;)

Plusy dla K. i Matki:
Klub Malucha znajduje się na naszym osiedlu, w bloku na przeciwko, czyli jakieś 50 metrów od domu! :D
Idealnie!
A i jest tylko 7 dzieci razem z K. :) i bardzo sympatyczne Panie, które się Nimi zajmują.
Wczoraj byliśmy jakieś 1,5 godzinki, aby się zapoznać, a dziś zaprowadziłam K. na 9 i nawet się za mną nie obejrzał, tylko poleciał od razu do dzieci. Więc chyba nie jest źle :)

O 12.30 idę K. odebrać i zobaczymy jak się sprawował!

Po kilku dniach napiszę swoje relacje i obserwację.



Czytaj więcej →

piątek, 6 września 2013

Wory, worki, woreczki... i jeszcze coś!

,
W tym tygodniu mam mnóstwo pracy! Nie tylko szyciowej...
ale pochwalę się tym, co udało mi się uszyć w tym czasie :)
Zaczęłam od woreczków na kapcie, ubranka, lub co tam kto chce.
Dla dzieci, na razie tylko dla nich, ale jakby ktoś chciał dla siebie,
to jestem oczywiście w stanie uszyć dla każdego, i w każdym rozmiarze!
Napisy robione ręcznie specjalnymi flamastrami do tkanin.

















Do tego miałam wenę i uszyłam kolejne spodnie dresowe dla Krystianka! Oto efekt :)






Wrzucam również zdjęcia nowych materiałów! Ślicznych!





Jak tylko znajdę czas, to będę szyła kolejne rzeczy,
a w głowie siedzi kocyk z Myszką Minnie dla pewnej młodej damy – Hani,
spódniczka z dresu i torby bawełniane!

Do zobaczenia wkrótce!


Czytaj więcej →

poniedziałek, 2 września 2013

Historia jednego chrupka

,
Był sobie chrupek, kukurydziany. Był, ale już go nie ma, bo L. postanowiła go zjeść!
Poniżej przedstawiam obrazkową historię zjadania (pożerania) jednego (notabene drugiego w życiu) chrupka! :)
Zapraszam!
































Następny post będzie już z uszytymi nowościami! Zapraszam do zostawiania po sobie śladu :)
Czytaj więcej →